Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
No wiec tak od 5 dni jestem sam w mieszkaniu kobieta wyjechała na szkolenie juz pierwszego dnia zakupilemn kilka piw i prawie caly dzien spedzilem pijac i ogladajac piwa no i tak sie jakos stalo ze od tamtej pory kazdy moj dzien zaczyna sie od piwka przez cale dni8e siedze pije i ogladam filmy (oczywioscie za kobitka tesknie hehe) tylko wystapil jeden maly problemn koncza mi sie filmy a kobiety nie bedzie jeszcze przez 2 tygodnie i co zrobic? wszyscy znajomi wyjechali na wakacje.My(czytaj ja +moja kobieta wyjedziemy dopiero gdy Ona wroci ze szkolenia) bralk kobiety brak znajomych i wychodzi na to ze pije z monitorem w momencie gdy to pisze tez jestem po kilkunastuy piwach i juz niewiem con powiedziec wiec walne TRALALALALA
Co zrobić żeby nie pić?? Napij się wódki, puścisz pawia, potem zaśnij. Obudzisz i będziesz się tak czuł, że będziesz bał się spojrzeć na alkohol.
Pytanie godne Hamleta, zresztą związane jakoś z oglądaniem filmów w domu – przy piwku,wódeczce albo bezalkoholowo. Ja tam oddzielam przyjemności, bo co po oglądaniu,gdy film się urywa dosłownie i w przenośni? A ogólnie stara rada,do picia trzeba mieć głowę i rozum, a to przychodzi z wiekiem, o czym przekonałem się na osobistych przykładach. Jakieś pawie, kace, kliny? To już mnie dawno nie dotyczy, kwestia wprawy. Zdarzają się tzw. moralniaki, lecz to trochę inna historia.
> srebrny o 2006-07-14 20:14 napisał:
> No wiec tak od 5 dni jestem sam w mieszkaniu kobieta wyjechała na szkolenie juz
> pierwszego dnia zakupilemn kilka piw i prawie caly dzien spedzilem pijac i
> ogladajac piwa no i tak sie jakos stalo ze od tamtej pory kazdy moj dzien
> zaczyna sie od piwka przez cale dni8e siedze pije i ogladam filmy (oczywioscie
> za kobitka tesknie hehe) tylko wystapil jeden maly problemn koncza mi sie filmy
> a kobiety nie bedzie jeszcze przez 2 tygodnie i co zrobic? wszyscy znajomi
> wyjechali na wakacje.My(czytaj ja +moja kobieta wyjedziemy dopiero gdy Ona wroci
> ze szkolenia) bralk kobiety brak znajomych i wychodzi na to ze pije z monitorem
> w momencie gdy to pisze tez jestem po kilkunastuy piwach i juz niewiem con
> powiedziec wiec walne TRALALALALA
Temat stary, ale ponieważ został odświeżony, to i ja się wpiszę.
Odpowiedź na pytanie co zrobić, żeby nie pić jest tylko jedna:
NIE PIĆ
Żeby nie pić trzeba ćpać, gdyż świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. Sam dużo nie piję, gdzieś tak od 2 do 4 piw codziennie.
Proszę czekać…