Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
Dzisiaj imieniny obchodzą Horacy i Grzegorz. Wszystkiego najlepszego.
Na pewno, tylko FilmWeb musi skuteczniej zniechęcać swoich użytkowników, bo wczorajsze poprawki, trochę uratowały sprawę…
Inna kwestia, że FDB jest mało znane, tzn. ja dowiedziałem się o nim stosunkowo późno, tj. ponad rok temu. Wszedłem na stronę, chwilę się rozejrzałem i wyszedłem. Ludzie może i zakładaliby tutaj konta, tylko wydaje mi się, że nie wiedzą o istnieniu tej bazy.
> KRCK o 2018-04-27 14:30 napisał:
> Na pewno, tylko FilmWeb musi skuteczniej zniechęcać swoich użytkowników, bo
> wczorajsze poprawki, trochę uratowały sprawę…
>
> Inna kwestia, że FDB jest mało znane, tzn. ja dowiedziałem się o nim stosunkowo
> późno, tj. ponad rok temu. Wszedłem na stronę, chwilę się rozejrzałem i
> wyszedłem. Ludzie może i zakładaliby tutaj konta, tylko wydaje mi się, że nie
> wiedzą o istnieniu tej bazy.
No to trzeba ewangelizować. :)
Dopóki nie usuną, polecam: http://www.filmweb.pl/user/Marac/blog/583031-Filmweb+%5B1+10%5D
;→
> Elizabeth_Linton o 2018-04-27 17:12 napisał:
> patkot to taki trochę lizus musicie mu wybaczyć.
Wybaczam. W końcu każdy kot to lizus: https://www.youtube.com/watch?v=JRtR4BjXZOE
> Marac o 2018-04-27 17:52 napisał:
>
> Wybaczam. W końcu każdy kot to lizus:
> https://www.youtube.com/watch?v=JRtR4BjXZOE
xDDD
Hm. Wszystko zależy czy co się obchodzi w stronach w których mieszkasz. W Małopolsce np. obchodzono (nie wiem czy nadal) imieniny a urodziny olewano. Na Śląsku odwrotnie.
> Zasumitra o 2018-04-27 20:37 napisał:
> od którego roku życia powinienem się przerzucić z obchodzenia urodzin na imieniny?
Ja słyszałem, że obchodzenie imienin to rusycyzm (jeśli można użyć tego słowa w odniesieniu do zwyczaju). Poza tym to zawsze wydawało mi się idiotyczne. Obchodzi się ważne wydarzenia. Takie jak narodziny. A co to są imieniny? Arbitralnie wybrany dzień, w którym mają świętować osoby o tym samym imieniu? WTF? (Tak, wiem o religijnych konotacjach, ale to niczego nie zmienia w absurdzie całej zabawy.) No i wreszcie co? Nie obchodzimy urodzin, bo żałujemy, że się urodziliśmy? (No może taki Lord Truffel powinien, rzeczywiście.) Bo się wstydzimy swojego wieku? Bo jak ich nie będziemy obchodzić to się będziemy wolniej starzeć? Aićpanwchuj… :)
A więc ja nie przerzucał bym się nigdy.
> Marac:
> No i wreszcie co? Nie obchodzimy urodzin, bo żałujemy, że się urodziliśmy?
Jak już się tak czepiamy, to powinniśmy w dniu swoich urodzin dawać prezenty innym. Raz, że ich zapraszamy, więc trochę nieładnie, że jeszcze czegoś oczekujemy od gości, dwa, że skoro jesteśmy tacy radośni z powodu naszych narodzin, to powinniśmy się dzielić szczęściem. No, przynajmniej prezent dla rodziców.
Ja tam zapraszam i w urodziny, i w imieniny, bo gości mamy raczej rzadko i nikt inny nie zaprasza. Przynajmniej jest okazja zaprosić rodzinę, bo bez okazji to tak specjalnie nikomu się nie chce jeździć.
Proszę czekać…