Zachęcam do rozmowy na temat filmów, które zobaczyliście, bądź macie zamiar obejrzeć. Tutaj swoją opinią dzielisz się z innymi.
> Lemiur o 2018-05-29 16:49 napisał:
> Brakuje mi tu gier…są takie gry jak Mafia (zwłaszcza 1-sza część The City of
> Lost Heaven), które są w zasadzie interaktywnymi filmami…
>
> Ktoś jeszcze podziela moje zdanie?
Gry są złe zniszczą Cię xD
> Adrenochrom o 2018-05-29 22:12 napisał:
>
> Gry są złe zniszczą Cię xD
Też mi się to nie widzi. Tak jakby było mało portali z grami.
> Elizabeth_Linton o 2018-05-29 22:28 napisał:
> Też mi się to nie widzi. Tak jakby było mało portali z grami.
>
Z doświadczenia na fw (gdzie gry są) powiem ci, że opcja posiadania ocenionych filmów i gier na jednym portalu jest świetna. Tyle że piszę to jako gracz. W pełni rozumiem, że dla kogoś, kto nie gra w ogóle albo mało, jest to zbędne i głupie. ;)
> Camizi o 2018-05-30 05:47 napisał:
> Z doświadczenia na fw (gdzie gry są) powiem ci, że opcja posiadania ocenionych
> filmów i gier na jednym portalu jest świetna. Tyle że piszę to jako gracz. W
> pełni rozumiem, że dla kogoś, kto nie gra w ogóle albo mało, jest to zbędne i
> głupie. ;)
>
Szkoda, że nie uważasz za równie świetną opcję posiadania ocenionych filmów i teledysków na jednym portalu. Wiele teledysków to po prostu ilustrowane muzyką filmy krótkometrażowe, mające na pewno więcej wspólnego z filmami niż gry. Nie w pełni rozumiem, że ktoś, kto chciałby mieć gry na portalu filmowym, tak kategorycznie sprzeciwił się propozycji dodania teledysków.
https://www.youtube.com/watch?v=sOnqjkJTMaA
https://www.youtube.com/watch?v=PfrV_6yWbEg (reż. David Fincher)
https://www.youtube.com/watch?v=wCDIYvFmgW8 (reż. Spike Jonze)
https://www.youtube.com/watch?v=OJWJE0x7T4Q
https://www.youtube.com/watch?v=XJnhaXwK86M (reż. Michel Gondry)
https://www.youtube.com/watch?v=KDbPYoaAiyc (reż. Michel Gondry)
https://www.youtube.com/watch?v=6KxtgS2lU94
https://www.youtube.com/watch?v=ilnnMzK_m8w
https://www.youtube.com/watch?v=uq-gYOrU8bA
https://www.youtube.com/watch?v=9X_ViIPA-Gc (reż. Michael Bay)
https://www.youtube.com/watch?v=xwtdhWltSIg (reż. Tarsem Singh)
https://www.youtube.com/watch?v=W6iCqMg3YoY (reż. Wim Wenders)
https://www.youtube.com/watch?v=IDl1c0nR5SI
Marac, teledyski poniekąd już tu są, przynajmniej jeden na pewno ;D
https://fdb.pl/film/20349-thriller
> ZSGifMan o 2018-05-30 18:23 napisał:
> Marac, teledyski poniekąd już tu są, przynajmniej jeden na pewno ;D
> https://fdb.pl/film/20349-thriller
Były zakusy na usunięcie go z bazy, ale go obroniłam.
> Marac o 2018-05-30 11:13 napisał:
> Szkoda, że nie uważasz za równie świetną opcję posiadania ocenionych filmów i
> teledysków na jednym portalu. Wiele teledysków to po prostu ilustrowane muzyką
> filmy krótkometrażowe, mające na pewno więcej wspólnego z filmami niż gry. Nie w
> pełni rozumiem, że ktoś, kto chciałby mieć gry na portalu filmowym, tak
> kategorycznie sprzeciwił się propozycji dodania teledysków.
Teledysk to najczęściej dodatek do muzyki i ocenia się głównie piosenkę. I choć nie przeczę, że są klipy, które można śmiało nazwać filmem krótkometrażowym (jak wyżej przytoczony Thriller), to zwykle z perspektywy filmowej nie mają do zaoferowania praktycznie nic.
Z kolei większość gier jakąś konkretną fabułę ma (nawet takie produkcje jak Fifa posiadają już wplecioną historię). Doszło już nawet do takiego absurdu, że takie produkcje jak te od studia Telltale często niechętnie nazywa się grami, a określa wirtualnymi filmami. Quantum Break ma na przykład normalne wstawki filmowe z żywymi aktorami.
Mimo wszystko choć wyżej napisałem, że fajnie jest oceniać to i to na jednym portalu, to za wprowadzeniem na razie nie jestem. Jest tu wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia.
Bardziej oczekuje możliwości dodania soundtracku. Zresztą jest to najbardziej splusowana pozycja w sugestiach.
Nie zaszkodziłoby dodawanie gier. Jestem za.
Zresztą opcji uzupełniania "soundtruck" w filmach też mi brakuje.
> Camizi o 2018-05-30 20:44 napisał:
> zwykle z perspektywy filmowej nie mają do zaoferowania praktycznie nic.
>
> Z kolei większość gier jakąś konkretną fabułę ma (nawet takie produkcje jak Fifa
> posiadają już wplecioną historię).
No wybacz, ale to co najmniej taką fabułę jak FIFA to ma każdy teledysk, poza tymi przedstawiającymi wyłącznie zespół odgrywający piosenkę, a takich, odkąd powstało MTV, a więc od 30 lat, jest zdecydowana mniejszość.
> Quantum Break ma na przykład normalne wstawki
> filmowe z żywymi aktorami.
Podobnie jak większość teledysków.
> Bardziej oczekuje możliwości dodania soundtracku. Zresztą jest to najbardziej
> splusowana pozycja w sugestiach.
A tu pełna zgoda.
> Lemiur o 2018-05-29 16:49 napisał:
> Brakuje mi tu gier…są takie gry jak Mafia (zwłaszcza 1-sza część The City of
> Lost Heaven), które są w zasadzie interaktywnymi filmami…
>
> Ktoś jeszcze podziela moje zdanie?
Jak najbardziej za, choć gry będące interaktywnymi filmami (np. Heavy Rain) to raczej nie gry. To zwykła interaktywna historyjka z banalnymi Quick Time Events, ale co kto lubi.
Wymienione przez Ciebie gry raczej już są bardziej grami niż "interaktywnymi filmami" :)
Pozdro.
Fakt u konkurencji jest możliwość oceniania gier. Ale z drugiej strony czy nie ma już portali o grach? Pisano o możliwości oceniania teledysków, w sumie fajnie bo znajdą się perełki, ale równie dobrze moglibyśmy oceniać jeszcze reklamy. Tu też pewnie znajdą się ciekawe dzieła. Ale reklama ma na celu reklamowanie jakiegoś produktu i tyle. A teledysk tak na prawdę jest reklamą piosenki zespołu. Niejednokrotnie bywa że mamy do czynienia z produktem wybitnym, ale jednak chodzi w nim o reklamę piosenki i zespołu. Sam uwielbiam oglądać teledyski, nawet są takie które lubię oglądać ale tylko i jedynie są dodatkiem do utworu który mi się podoba. Dodając gry, to dodajmy teledyski, a jak teledyski to i reklamy, a jak reklamy to produkty które reklamują, a jak dojdą papiery toaletowe to czemu nie dodać zespołów i ich twórczości, potem można dodać książki, komiksy. I jeszcze na przepisy i potrawy znajdzie się miejsce. Zwykły śmietnik. Mi się to nie podoba. Jak mamy portal o filmach to niech będzie o filmach. Filmweb dodał gry żeby ściągnąć jeszcze więcej ludzi, a nie dlatego że to bardzo ważne medium. Czego na portalach o grach nikt nie wspomina żeby oceniać filmy i teledyski. Zapalonym graczem nie jestem, ale liczę się z tym że to ważne medium. Czasami sobie pogram w coś na komputerze. Ale to jest raz na ruski rok. Ale czasami lubię. Nawet mam swoje ulubione. I byłoby miło dać im ocenę, ale lepiej to zrobić tam gdzie ocenia się gry. Ja widzę to tak, nie musi wam się to podobać. Ale wszystko powinno mieć swoje miejsce i tyle.
@Akira_Kurosawa
Bardzo sensowny głos na NIE i rozumiem zasadność wysnutych argumentów, choć nie wszystkie popieram, a co do niektórych, to jestem nawet przeciwny. Ogólnie byłbym za grami i teledyskami, ale skoro tu nie ma reality tv i w konsekwencji całej masy wartościowych programów, które nic z tą szmacianą kategorią nie mając wspólnego są jednak tak klasyfikowane, to niech i tak będzie tzn. trzymajmy się stricte filmów i seriali.
Jeśli chodzi o muzykę to ewentualnie mógłbym się zgodzić na możliwość oceniania soundtracków. Ponieważ bywa że muzyka do filmu jest lepsza niż sam film. Do tego u konkurencji tego nie ma, a przynajmniej nie było kiedy byłem tam użytkownikiem. Wprowadzenie gier byłoby zwyczajnym kopiowanie pomysłów, co wg mnie jest słabe. Ale tak czy inaczej jest to portal poświęcony filmom więc powinniśmy skupić się na filmach. Z braku czasu bywam tu rzadko, ale myślę że znajdą się pilniejsze sprawy do zrobienia niż dodawanie gier, czy soundtracków. Najpierw niech tutejsza baza filmów będzie porównywalna chociażby z tą na FW. A jak już będzie to dopiero zacznijmy myśleć o rozszerzaniu bazy o inne zagadnienia.
I na portalach o filmach oceniane są filmy, a na portalach o grach ocenia się gry. Po to powstają takie strony. Nie wiem czego można tu nie rozumieć… To tak jakby na portalu o kotach pisano o psach. Rozumiesz? Jeden jest o tym a drugi o tym. Nie wiem jak to napisać jeszcze bardziej zrozumiale. Chcesz rozmawiać o grach to idź na portal o grach. Prościej się już nie da tego napisać. Tak jakbyś wszedł na portal o gotowaniu i pisał o samochodach. Rozumiesz już ten bezsens? Jeśli dalej tego nie łapiesz to nie wiem co może tobie pomóc.
Nie ciskaj się tak:-). Oczywiście rozumiem, o co Ci chodzi… tylko kto powiedział, że portal Fdb z założenia ma być tylko o filmach? Było w tej sprawie jakieś referendum czy co? Może Ty tak uważasz. Masz do tego prawo. Ja jednak uważam inaczej i pewnie nie tylko ja. Chciałbym na jednym portalu pisać o filmach i grach. Nie mów też, że na portalach typowo filmowych oceniane są wyłącznie filmy. Jakoś na IMDb czy Filmweb jest możliwość oceniania gier.
No właśnie na łapiesz, bo dalej ciągniesz dyskusje. Dlaczego uważam że fdb jest z założenia o filmach? Bo mamy tu filmy, a na stronie głównej są artykuły poświęcone tematyce filmowej. Tak, na IMDb i Filmwebie można oceniać gry, ale naprawdę uważasz że kopiowanie każdego pomysłu konkurencji jest ok? Mi nie przeszkadzają gry, jak się pojawią to ok, będą to będą i tyle, bo sam je lubię, ale wg mnie to robienie śmietnika. Masz portale o grach i tam o nich rozmawiaj. Przecież żeby wejść na taką stronkę nie musisz iść 3 dni przez góry, lasy i łąki. To tylko kliknięcie. I jeszcze jeden argument który uważam za najważniejszy. Zanim zacznie się poszerzać bazę o inne zagadnienia to należałoby najpierw załatać dziury w bazie filmów. Jak już mówiłem, nie bywam tu często, ale myślę że pewnie są pilniejsze sprawy do zrobienia. Tak czy inaczej rozumiem twój punkt widzenia i szanuję twoją opinię, ale jestem na nie, mimo że sam lubię gry. Tyle ode mnie bo już nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Jak coś to odsyłam do wcześniejszych komentarzy. Pozdrawiam i powodzenia.
Ciągnę dyskusje a Ty robisz to samo i co z tego… a kopiowanie każdego pomysłu może nie jest dobre, ale tak działa ten świat. Cały portal Fdb jest wzorowany na innych stronach, które powstały wcześniej. Co do bazy filmów to tu się zgadzam. Dalsza dyskusja faktycznie nie ma sensu, bo każdy podał swoje argumenty. Również życzę powodzenia i pozdrawiam.
Widzę że nikt nie podniósł tego tematu. Chyba sami wiedzą że są ostro dymani przez twórców gier. Ja rozumiem że powstawanie gry to długi, drogi i pracochłonny proces, ale jednak… Gry to droga sprawa. Absurdalnie droga sprawa. Ceny jak z kosmosu. Mi byłoby żal kasy na gierki. Ale co kto lubi. Inni mogliby powiedzieć że szkoda kasy na kupowanie filmów, albo kupowanie płyt z muzyką. Ale jednak to są różne półki cenowe. Gra, a płyta z filmem, no nie ma porównania. Chociaż blu-ray ma wg mnie zbyt wysokie ceny. Jakby to była jakaś nowinka to jeszcze mógłbym zrozumieć, ale teraz? no bez jaj. Chociaż nie powiem, można już kupić film w tym formacie w miarę sensownej cenie. Najłatwiej to oczywiście na jakimś allegro. Chociaż kiedyś wykupiłem w pewnym markecie Star Wars w steelbook’u za niecałe 40 zł. Chociaż ja uważam że i tak całkiem sporo. Gdyby to ode mnie zależało to sensowniej byłoby wołać 25 zł. Chociaż przeceniali z 80 zł czy jakoś tak. Niby okazja, ale no nie wiem, to i tak rozbój w biały dzień. Ale np. Obcego kupiłem na wyprzedaży za 15 zł. Więc ok. Tak czy inaczej blu-ray jest za drogi, dlatego kupuję częściej DVD. Ale od święta kupuje BR.
A ja wolę (jeżeli mam coś kupić) dystrybucje cyfrowa w itunes np filmy w 4k kosztują maksymalnje 55 zł. Udaje się jednak czasem kupić film i za 25 zł w 4k.
Teraz np można nabyć spidermana homecoming za 18 zł w 4k dolby vision i dolby atmos :)
> ZSGifMan o 2018-11-29 04:16 napisał:
> A jak się Wam podobają ceny owych gier?
> Nie macie przypadkiem wrażenia, że są nieproporcjonalnie wysokie w porównaniu do
> innych produktów i ktoś Was ładuje w…? :P
Gry faktycznie są drogie. Ceny gier na PC poszły w ostatnim czasie do góry i właściwie zrównały się już cenowo z grami na konsole. Gdy się zastanowimy i porównamy cenowo do filmów np. blu-ray (co zrobił już Akira) to faktycznie jest to spora dysproporcja. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że film trwa 2-3 godz. i koniec, a są gry, które gwarantują kilkadziesiąt godz. dobrej zabawy. Taki Wiedźmin 3 z dodatkami na PC kosztuje ok. 100-120 zł. Niedawno wersja cyfrowa Wiedźmina 3 była w przecenie po 60 zł a zaraz przed świętami znów będą promocje (z czego często korzystam, by nie przepłacać). Zależy, więc co kupujemy. Jeśli ktoś płaci 250 zł za grę, którą można ukończyć w 5 godz., albo 150 zł za bubla we wczesnym dostępie to jego sprawa…
Dystrybucja cyfrowa… ja wolę mieć w pudełku. Bo jestem trochę zbieraczem i lubię postawić sobie na półce. Ale wg mnie różnica w cenie między DVD a BR jest za duża. Owszem BR to lepsza jakość więc cena jest większa. Ale film na DVD mamy za 30 zł, a na blu-ray jest już za lekko 80 zł. Różnica kolosalna. Dlatego kupuję na przecenach, albo w internecie. Bo to co mamy w sklepach to rozbój w biały dzień.
Zuchwalec
A ile kosztował ten Wiedźmin gdy miał premierę? Tak z ciekawości się pytam. Bo wiesz ten kto miał kupić ten już kupił. Więc przeceniają żeby jakoś schodził dalej. Podobnie jest z filmami. Premiera na DVD- film kosztuję 39,99, po kilku miesiącach, film można kupić za 9,99 w biedrze. Dlatego mimo że mam odtwarzacz blu-ray, to dalej kupuję DVD bo na BR bym nie wyrobił.
Te ceny to istne zbójectwo, a porównywanie czasu trwania rozgrywki do długości filmu zupełnie nie ma sensu, bo dajmy na to taki film na DVD trwa jakieś 1 godzinę i 50 minut, a album CD ze 45. Od razu widać różnicę czasowe, a cena jest w większości przypadków taka sama! Do tego to, że gra da się przejść w np. 5 godzin nic nie znaczy, bo można w nią grać i dwa miesiące, a film na płytce katować dzień w dzień po kilka razy jak ktoś ma manię i ciśnienie. Poza konkursem jest jakby fakt, że kompakt można słuchać latami i to puszczany po kilka razy dziennie, jak ktoś lubi zamiast ogłupiającego radia…
Nota bene radio ciągle goni telewizję i zamiast muzyki coraz więcej paplaniny i politykierstwa w nim.
Zdzierstwo maksymalne i praktycznie nie kupuję wcale filmów na DVD, o BD to mogą sobie pomarzyć, że kiedyś kupie przy takich cenach, a jak nawet wreszcie kiedyś spadną, to ja i tak będę pamiętał i mam ich serdecznie i głęboko i wtedy też nie kupię! Filmy w 1080i to poczekam sobie aż będą w TV i wtedy obejrzę jak to się zwykło mówić "za darmo" :P a i z reklam nic ze mnie nie będą mieli, bo praktycznie 99% filmów nagrywam na PVR, żeby potem oglądać przewijając godziny reklamy w kilkanaście sekund ;)
Zdzierstwo i tyle. Film powiedzmy kosztuje 30 zł, a soundtrack 50 zł. Gdzie tu sens? Za wysokie ceny. Dlatego kupuję na przecenach i w internecie. Taniej. Nie wiem skąd oni biorą te ceny, chyba z kosmosu. Częściej oglądam filmy w TV, później gdy film mi się wyjątkowo podobał to nabywam go na płycie. Jak mówiłem, jestem trochę zbieraczem i lubię sobie postawić film na półce. O grach nie chcę się wypowiadać bo nie kupuję i nie interesuję mnie ten temat. Chociaż ostatnio kupiłem grę na przecenie, ale jak na grę to starszy tytuł. Stąd ta niska cena. Ale współczuję graczom, bo są dymani przez twórców gier i sklepy. Tak jak widzowie z których zdziera się lekko 80 zł (albo i lepiej) za blu-ray. Dlatego czasami warto odczekać trochę czasu i kupić film po bardziej przystępnej cenie. Nie jestem jakimś sknerą, ciułaczem i dziadem, ale dać np. 90 zł za płytę to lekka przesada.
Z bluerayami to poszli chyba tropem, że jak film ma większą rozdzielczość to powinien odpowiednio więcej kosztować i nie zapomnę jak poszedłem zaciekawiony kiedyś już parę lat temu i parę lat po debiucie BD, także to nie była już żadna nowość wielka, ale też kilka lat temu było i mając w pamięci, że DVD to mniej więcej między 40 a 60 zł ja ci patrzę a tam kuźwa co?! 110-120zł?! No granda i skandal! Oczywiście tak mnie zagrzało, że po dziś dzień nie ma mowy już nawet nie to żebym kupował BD, ale też nie pożyczałem. O kupnie odtwarzacza to zapomnij! Gier nie kupowałem praktycznie nigdy, bo ceny były z sufitu i to kilka pieter wyżej, ale oczywiście grałem w kilka ;) Największym *urestwem to jest dla mnie ta cała tzw. dystrybucja cyfrowa połączona z trzymaniem za jaja graczy pt. steam czy valve itp. Jak zaczęli to wdrażać, to już nawet odpuściłem sobie kupowanie gier na wyprzedażach po te nawet 15-20 zł jak tam wszędzie taki wuj był dolepiony, że to działa tylko przez taką platformę. Nigdy mnie nie ciągnęło do żadnej konsoli, nawet jak były pierwsze soniaki zpiracone i płytki były do nich za bezcen też nie miałem wcale ochoty tego kupować. Teraz już po wielu generacjach kolejnych takich urządzeń na bank mogą zapomnieć o mnie, ja tego nie kupię już wcale. I nie, że jakaś konsola jest za droga, ale ze względu na ceny gie i to frajerstwo z łączeniem się siecią i tylko wtedy gry działają itp. Nawet dokładnie nie wiem o co tam z tym chodzi, ale nasłuchałem się jak się rzucali ludzie jak psy na kiełbasę jak wychodziły nowe tytuły i oczywiście co? Nie było ich w Polsce, to cudowali, kombinowali, stawali na głowie z jakimiś VPNami, żeby się łączyć z serwerami z zagranicy przez tamte bramki by móc zagrać, a ja się w głowę pukałem, co trzeba mieć nie tak z szarymi komórkami, żeby dać się tak manipulować i sterować za nos?! Niepojęte do dziś.
Jestem od dawna zdania, że taką polityką cenową jak i datami premier robią sobie tylko zachłańcy krzywdę, bo sporo ludzi nie chce czekać i korzysta z tzw szarej strefy. Dotyczy to zarówno premier kinowych jak i tv opóźnianych celowo na różne regiony świata, zupełnie jakby chcieli tracić, a potem płacz jest straszny, że takie piractwo…
> ZSGifMan o 2018-11-29 04:16 napisał:
> A jak się Wam podobają ceny owych gier?
> Nie macie przypadkiem wrażenia, że są nieproporcjonalnie wysokie w porównaniu do
> innych produktów i ktoś Was ładuje w…? :P
>
>
Jak ktoś kupuje na premierę pudełko w sklepie stacjonarnym, to jasne, że jest drogo (np. 240 zł za najtańszego pudełkowego Just Cause 4 vs 170 za najtańszą wersję cyfrową).
Ale jak ktoś nie ma parcia na nowości, to gra za grosze. Sam od kilku lat jadę głównie na grach z bundli (zwłaszcza ostatnio Humble Monthly), okazyjnie dokupując co ciekawsze produkcje, jak są akurat w promocji za jakieś 20-25 zł. Zwłaszcza że rozwój branży growej ostatnimi laty rozwija się nieznacznie i jak dziś grasz w produkcję sprzed 2 lat, to praktycznie tego nie odczuwasz.
Gry też bardzo szybko tanieją. Kilka miesięcy i -50% ceny premierowej.
> Camizi o 2018-12-05 07:29 napisał:
> Jak ktoś kupuje na premierę pudełko w sklepie stacjonarnym, to jasne, że jest
> drogo (np. 240 zł za najtańszego pudełkowego Just Cause 4 vs 170 za najtańszą
> wersję cyfrową).
>
> Ale jak ktoś nie ma parcia na nowości, to gra za grosze. Sam od kilku lat jadę
> głównie na grach z bundli (zwłaszcza ostatnio Humble Monthly), okazyjnie
> dokupując co ciekawsze produkcje, jak są akurat w promocji za jakieś 20-25 zł.
> Zwłaszcza że rozwój branży growej ostatnimi laty rozwija się nieznacznie i jak
> dziś grasz w produkcję sprzed 2 lat, to praktycznie tego nie odczuwasz.
>
> Gry też bardzo szybko tanieją. Kilka miesięcy i -50% ceny premierowej.
Jest dokładnie, jak mówisz. Nie ma potrzeby wydawać na grę ponad 200 zł. Większość dobrych gier na PC można kupić dużo taniej a niektóre wręcz za 20-30 zł. Wystarczy odczekać albo kupować jak są promocje. Zresztą dyskusja o tym, czy gracze są dymani i jak się z tym czują, jest bez sensu… Równie dobrze mogę spytać, jak się czują Ci, co kupują T-shirt za 120 zł albo trampki za 300 zł. Niech każdy zajmie się swoim portfelem i niech każdy sobie kupuje, co chce. Jeśli ktoś chce wywalić 250 zł na odgrzewanego kotleta np. Call of Duty Black Ops IIII to jego sprawa…
Wiem, że zazwyczaj po jakimś (dłuższym) czasie można kupić pewne tytuły taniej, ale mi chodzi o zasadę. Zasadę według, której marketingowcy założyli, że można przywalić cenę zaporową na samym początku, bo i tak się znajda matołki skłonne ją zapłacić, potem cenę obniżymy i dojedziemy resztę! To jest przemyślana taktyka i popełniana z premedytacją – właśnie dlatego mówię jej stanowcze nie! Ale co może zdziałać mój głoś, w znacznej mniejszości, jak większość i tak biega do sklepów i daje się łoić jak.. ech już nie powiem kto.
Ubrania, buty… już nawet nie wiem jaką mam najdroższą koszulkę czy bluzę, ale to nie będzie raczej więcej niż 30 i 50 dla pierwszej i drugiej tej rzeczy. Zazwyczaj mam koszulki po jakieś 10-15zł, a bluzy i swetry nie więcej niż 30-40zł. Spodnie zazwyczaj kupuję okazyjnie podczas jakichś likwidacji asortymentu i całkiem niedawno, bo ze dwa miesiące temu kupiłem jedną parę za 60 zł, przecenione chyba z astronomicznych 180! Do tego nabyłem kurtkę jesienną za 50zł, przecena była ze 160! Oczywiście w sklepach dalej są ubrania po 200-300zł czy i więcej, ale to nie moja bajka choć wiem, że ludzie są i kupują, bo inaczej nie byłoby takich cen. Smutne, ale prawdziwe – dopóki są ludzie kupujący w takich cenach dopóty będą takie ceny, lecz stanowisko Corleone o głupocie, i że każdy ma do niej prawo raczej jest powszechne i zapewne w związku z tym ceny raczej się nie zmienią…
Nie do końca. Cena to odpowiednik 60$/60 ojro, które jest standardową ceną za grę AAA za granicą od naprawdę wielu lat i jak się w tych walutach zarabia, to gra premierowa ceny zaporowej nie ma. Problemem są DRM w formie klucza, bo jakby wciąż u nas gra kosztowała na premierę 120 zł, to skupowaliby je za granicą u nas i odsprzedawali z zyskiem u siebie. Rozwiązaniem jest zrobić tak, jak u Ruskich, gdzie klucze mają blokadę regionalną, przez co ceny gier u nich są znacznie tańsze, ale Polska jest postrzegana jako część "bogatej Europy" i nikt na to, jak słaba jest nasza waluta nie patrzy.
Proszę czekać…
