Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
> Adrenochrom o 2018-06-08 18:13 napisał:
> Czy wypada często odwiedzać, dalszą rodzinę (np. kuzyna) bez zaproszenia?
Masz najazd gości? ;) Ja mam niezawodny sposób na ponaglenie delikwentów do wyjścia. Ścielę sobie łóżko. :) Może i niegrzeczne, ale skuteczne.
A na pytanie czy wypada, odpowiadam: nie wypada. Wyjątkiem jest wizyta z jakimś procentem lub kubańskim cygarem ;)
> Viconia o 2018-06-08 20:14 napisał:
>
> Masz najazd gości? ;) Ja mam niezawodny sposób na ponaglenie delikwentów do
> wyjścia. Ścielę sobie łóżko. :) Może i niegrzeczne, ale skuteczne.
>
> A na pytanie czy wypada, odpowiadam: nie wypada. Wyjątkiem jest wizyta z jakimś
> procentem lub kubańskim cygarem ;)
A z narkotykami?
> Viconia o 2018-06-08 21:47 napisał:
> A z której strony barykady jesteś? Najeźdzca, czy "najeżdżony"?
atakujący xD
> Viconia o 2018-06-08 23:09 napisał:
> Zasada dobrego wychowania mówi, by nie wizytować z "gołymi rękami", więc… ;)
>
> Do cioci Jadzi lepiej jednak wybrać się z bombonierką niż z pigułami.
Na szczęście kuzyn to nie taka ciocia.
Proszę czekać…