Forum techniczne fdb.pl. Zgłoś błędy zauważone na stronie, pisz opinie na jej temat. Strona ta jest dla Was i zależy nam aby spełniała Wasze oczekiwania.
Witam!
Jestem tu od dzisiaj, bo filmweb mnie zniechęcił nachalnymi reklamami.Na filmwebie brakuje opcji tagowania filmów (to powinno być standardem nie tylko baz danych ale i ogólnie każdej nowoczesnej strony internetowej), czy tutaj tego typu rozwiązanie jest planowane?
Pozdrawiam
@kinopasja Możesz też szukać w katalogu po słowach kluczowych:
https://fdb.pl/filmy
Po prawej stronie w polu „Dowolne słowo kluczowe” wpisać coś, co Cię interesuje, i przeszukać w ten sposób bazę.
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-11 13:32 napisał:
> https://fdb.pl/film/23-matrix/slowa-kluczowe
"mesjasz" ? Serio? ;D
Zawsze wydawało mi się, że tam była mowa o "wybrańcu", no ale skoro był też mesjaszem… :[]
A swoją drogą wybrańca brak.
P.S.
Tak, wiem, już go dodałem oraz kilka innych brakujących.
To, że zmienisz nazwę słowo kluczowe na tag nie znaczy, że coś zacznie działać. Dodatkowo już widzę te miliony tagów nic nie znaczących bo ktoś sobie tak wymyślił.
Zasada działania i przeznaczenie jest takie samo. Możliwe, że należało by coś poprawić w samych słowach kluczowych. Chętnie posłucham sugestii…
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-12 08:14 napisał:Chętnie posłucham sugestii…
Po pierwsze zakaz kopiowania z imdb, bo tam wygląda to tak, że coś się pojawia w tle na chwilę w całym filmie i jeb – słowo kluczowe. Dlatego od zawsze powtarzam, że przez to tagi na fdb to śmietnik i są tak właściwie bezużyteczne.
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-12 08:14 napisał:
> To, że zmienisz nazwę słowo kluczowe na tag nie znaczy, że coś zacznie działać.
> Dodatkowo już widzę te miliony tagów nic nie znaczących bo ktoś sobie tak
> wymyślił.
>
> Zasada działania i przeznaczenie jest takie samo. Możliwe, że należało by coś
> poprawić w samych słowach kluczowych. Chętnie posłucham sugestii…
Wg. mnie jedynym sposobem na słowa kluczowe jest system plusowania – dzięki temu nawet jak jakiś idiota doda do "Matrixa" słowo kluczowe "okulary", bo główni bohaterowie chodzą w fajnych okularach, to inni takie słowo kluczowe zminusują. Odsiewanie przy weryfikacji nie ma sensu, bo na jakiej podstawie? Przecież słowa kluczowe dodaje się po obejrzeniu filmu i jest to sprawa dyskusyjna co kto uważa za kluczowe. Tylko system głosowania to trochę porządkuje.
Tak jest właśnie na IMDB, gdzie "Keywords" można posortować wg. "Relevance":
https://www.imdb.com/title/tt0133093/keywords?ref_=tt_ql_stry_4
“blood
0 of 1 found this relevant "
Podobne rozwiązanie na innym portalu (dużo lepiej i czytelniej zrobione – zwróćcie uwagę na "hidden tags" – największe kretynizmy są po prostu ukrywane, podobnie jak tutaj zminusowane komcie):
https://www.kongregate.com/games/whiteboardwar/creeper-world-evermore/tags
> Po pierwsze zakaz kopiowania z imdb, bo tam wygląda to tak, że coś się pojawia w tle na chwilę w całym filmie i jeb – słowo kluczowe.
Z całym szacunkiem dla Twojego dorobku tutaj, ale niestety się mylisz! Dajmy na to taki film jak Nagi instynkt oraz szpikulec i lód, ewentualnie bryłę lodu. Tak, pojawiają się w raptem w jednej czy dwóch scenach, lecz wywierają olbrzymie piętno i są niezwykle kluczowe dla całego filmu!
Bez nich ciężko byłoby namierzyć taki tytuł, a gdy napiszesz ludziom, że szukasz filmu ze szpikulcem do lodu, to wyskoczy jako pierwsze :)
> Dlatego od zawsze powtarzam, że przez to tagi na fdb to śmietnik i są tak właściwie zużyteczne.
Popatrz na propozycję Maraca.
> Wg. mnie jedynym sposobem na słowa kluczowe jest system plusowania…
To jest bardzo dobry pomysł i zapewne najlepsze rozwiązanie.
"Tag (znacznik) – znak lub słowo kluczowe przypisane do określonego fragmentu informacji…"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tag_(znacznik)
Dziękuję, do widzenia ;p
Marc jasne, że system głosowania trochę to cywilizuje, ale ciągle to nie jest to, bo nie zawsze jest tak że większość ma racje.
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-12 08:14 napisał:
> To, że zmienisz nazwę słowo kluczowe na tag nie znaczy, że coś zacznie działać.
Jasne: to czy coś nazwiemy tagiem czy słowem kluczowym, nie ma znaczenia. Jak to mówił Szekspir:
"Czymże jest nazwa,
to co zwiemy różą?
Pod inną nazwą,
równie pięknie by pachniała"
Mnie się marzy taki system, gdzie do danego filmu będzie maksymalnie 10 głównych tagów (wpisywanych przez specjalne osoby, które na tym się znają + weryfikacja), a reszta dodatkowych – mniejszej wagi, są wyraźnie oddzielone od tych głównych (tu już można sobie demokratycznie ustalać wagi – liczba głosów itp.).
System głosowania nie jest głupim pomysłem ale pewnie musiało by być wiecej aktywnych użytkowników by to się sprawdziło :)
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-12 18:47 napisał:
> System głosowania nie jest głupim pomysłem ale pewnie musiało by być wiecej aktywnych użytkowników by to się sprawdziło :)
Owszem, słuszna uwaga.
To może przynajmniej system istotności dla filmu na etapie dodawania słowa kluczowego, dla reszty tzn. już dodanych już na zasadzie aktualizacji. I tak dalej na podstawie Nagiego instynktu omawiany szpikulec i bryła lodu mogłaby mieć 10/10, tagi przesłuchanie w połączeniu z brakiem majtek nawet 11/10 :D XD a takie znaczniki jak detektyw, czy pisarka po 5/10, aż do wspominanych okularów ocenionych, oznaczonych na np. 2/10, albo nawet 1/10.
> ZSGifMan o 2018-12-12 16:48 napisał:
> Tak, pojawiają się w raptem w jednej czy dwóch
> scenach, lecz wywierają olbrzymie piętno i są niezwykle kluczowe dla całego
> filmu!
Ot co. Mnie chodziło o coś, co jest dosłownie "w tle" i jest w filmie nieistotne, a mimo wszystko pojawia się w tagach. Jakiś czas temu np. usunąłem ponad 100 słów kluczowych do filmu Cena Strachu – usuwałem to na drugi dzień po obejrzeniu i dużej części nawet nie potrafiłem do czegokolwiek w filmie przypisać, a reszta była na zasadzie "w tle gdzieś tam przebiegł sobie pies, to dajmy "pies" do tagów" – tak to działa na imdb.
> Camizi o 2018-12-12 20:22 napisał:
> Ot co. Mnie chodziło o coś, co jest dosłownie "w tle" i jest w filmie nieistotne, a mimo wszystko pojawia się w tagach. Jakiś czas temu np. usunąłem ponad 100 słów kluczowych do filmu Cena Strachu – usuwałem to na drugi dzień po obejrzeniu i dużej części nawet nie potrafiłem do czegokolwiek w filmie przypisać, a reszta była na zasadzie "w tle gdzieś tam przebiegł sobie pies, to dajmy "pies" do tagów" – tak to działa na imdb.
Wiem o co Ci chodziło, chciałem tylko dla kontrastu podać jaskrawy przykład. Oczywiście ludzie wrzucają tony głupot na IMDb i potem przenoszone są one tu do nas, ale faktycznie mają niewiele wspólnego z filmem. I tak w tym Matriksie jest cała masa takich słów kluczowych jak choćby combat, fist, fistfight, strong female lead, czy rescue, plato i wspomniany messiah. Jest nawet mescaline??? Nie wiem skąd i kto to wziął do diaska! ;)
> Grzegorz_Derebecki o 2018-12-12 18:47 napisał:
> System głosowania nie jest głupim pomysłem ale pewnie musiało by być wiecej
> aktywnych użytkowników by to się sprawdziło :)
No wiesz, ale to tak samo z ocenami filmów… :)
A te dodałeś. Na razie tutejsza ocena, gdy oceniają 3 osoby na krzyż też niewiele mówi o jakości filmu. Jak już właściciel Pewnego Serwisu sprzeda go Amazonowi albo Netflixowi i zostanie z dnia na dzień zamknięty, to dobrze, żeby system już czekał w gotowości, a Ty żebyś mógł się zająć spokojnie negocjacjami dotyczącymi zwiększenia przepustowości łącza.
> kinopasja o 2018-12-12 17:41 napisał:
> Marc jasne, że system głosowania trochę to cywilizuje, ale ciągle to nie jest
> to, bo nie zawsze jest tak że większość ma racje.
Oczywiście, że nie. Ale, jak rzekomo powiedział kiedyś Churchill: "Demokracja to beznadziejny system. Niestety nikt nie wymyślił lepszego."
Dopóki nie żyjemy w świecie idealnym, w którym:
Oświecony Monarcha Absolutny / Nieomylny Znawca Filmów
będzie tak rządził aby poddanym było jak najlepiej / będzie bezbłędnie dodawał słowa kluczowe,
jesteśmy skazani na głosowanie.
> Mnie się marzy taki system, gdzie do danego filmu będzie maksymalnie 10 głównych
> tagów (wpisywanych przez specjalne osoby, które na tym się znają + weryfikacja),
> a reszta dodatkowych – mniejszej wagi, są wyraźnie oddzielone od tych głównych
> (tu już można sobie demokratycznie ustalać wagi – liczba głosów itp.).
Świetny system. Serio. Wpłać Grzegorzowi 100K złotych, to w trymiga zatrudni "specjalne osoby, które na tym się znają" i problem rozwiązany.
> ZSGifMan o 2018-12-12 20:40 napisał:
> I tak w tym Matriksie jest
> cała masa takich słów kluczowych jak choćby combat, fist, fistfight,
> strong female lead, czy rescue, plato i wspomniany messiah. Jest nawet
> mescaline??? Nie wiem skąd i kto to wziął do diaska! ;)
>
>
O, i tu mamy przykład, że słowa kluczowe to jest właśnie indywidualna sprawa. Bo jakkolwiek zgadzam się z idiotyzmem większości Twoich przykładów, to akurat wg. mnie strong female lead ma sens w Matriksie.
> O, i tu mamy przykład, że słowa kluczowe to jest właśnie indywidualna sprawa. Bo jakkolwiek zgadzam się z idiotyzmem większości Twoich przykładów, to akurat wg. mnie strong female lead ma sens w Matriksie.
No to się zgadzamy, że to indywidualna sprawa! :)
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie (może to moje zboczenie jakieś ;) ale strong female lead to mi się tylko kojarzy z dominacją w filmach XXX ;D
Nie, tak trochę żartuję, ale owszem była Trinity zdecydowaną kobietą i brała sprawy we własne ręce, ale przywództwo? Bo ja wiem…? Od tego był Morfeusz, ale i on się w końcu zrzekł na korzyść Neo…
Może bardziej powinno być strong female character lub też determined female behavior, kto wie?
> ZSGifMan o 2018-12-13 23:40 napisał:
> Nie, tak trochę żartuję, ale owszem była Trinity zdecydowaną kobietą i brała
> sprawy we własne ręce, ale przywództwo? Bo ja wiem…? Od tego był Morfeusz, ale
> i on się w końcu zrzekł na korzyść Neo…
> Może bardziej powinno być strong female character lub też determined female
> behavior, kto wie?
>
>
Ale (jeśli się nie mylę) angielskie "lead"/"leading" w odniesieniu do ról filmowych oznacza "rolę główną" a nie przywództwo. A więc "silna kobieta w roli głównej". Tu oczywiście też by można dyskutować, czy rola Trinity jest rolą główną czy drugoplanową. Wg. mnie w Matrixie nie tylko Neo, ale i Morfeusz i Trinity są rolami głównymi.
> Marac o 2018-12-14 11:09 napisał:
> Ale (jeśli się nie mylę) angielskie "lead"/"leading" w odniesieniu do ról filmowych oznacza "rolę główną" a nie przywództwo. A więc "silna kobieta w roli głównej". Tu oczywiście też by można dyskutować, czy rola Trinity jest rolą główną czy drugoplanową. Wg. mnie w Matrixie nie tylko Neo, ale i Morfeusz i Trinity są rolami głównymi.
Całkiem możliwe, że masz rację, bo…
https://www.imdb.com/list/ls021986539/
jest sporo 'silnych' kobiet i to zazwyczaj chodzi o cechę charakteru, a nie fizyczną tężyznę.
Jak dla mnie, to zarówno Morfeusz i Trinity są postaciami drugiego planu, lecz każdy może to widzieć inaczej. Jak pisałeś, można by dyskutować… i pojawiaj się trochę częściej, to podyskutujemy! ;)
Proszę czekać…
