Zachęcam do rozmowy na temat filmów, które zobaczyliście, bądź macie zamiar obejrzeć. Tutaj swoją opinią dzielisz się z innymi.
@Adrenochrom Ja w zasadzie już bym się co napił, ale mam jeszcze trochę spawania dziś… a tak mi się kurła nie chce ;/
Z tym "spawaniem" to w pierwszej chwili zupełnie inaczej to zrozumiałem ;p
Jest parę fajnych mamusiek, którym był pogryzł to i owo…
Nic Ci się nie chce?
A przede mną cały dzień roboty… :[
Mnie już raczej takie rozrywki nie w głowie, wole jakieś inne, bardziej spokojne, ale jakbym miał coś mocno chcieć to dziewięćset jedenastkę :)) A co?!
Pecety, sieci (rybackie;) itp.
Trochę też księgowe, ZUSy, PITy, kadry – same nudne sprawy.
@rolnik_postepowy "Ja bym chętnie skoczył ze spadochronu i mam nadzieję, że w najbliższym czasie to zrobię."
@Adrenochrom Marzę, żeby się nie otworzył. :-DDD
@ZSGifMan Jestem spawacz amator. Za młodu spawałem całym sobą na imprezach, teraz jedynie migiem. Z elektrodą dalej mam problemy. Szczególnie spawanie w pionie. Spawanie poziome i jakieś pachwinki jako tako mi idą elektrodą, ale z tym pionem, to nie mogę ogarnąć.
Dziś byłem na Glass i jednak wolałbym ugryźć w tyłek Anya Taylor-Joy. Nie ma tzw. klasycznej urody, ale ma to wszystkim znane "coś" co nie pozwala oderwać od niej wzroku ;)
Ja spawałem tylko kilka razy w życiu i to było wieki temu, także coś tam wiem, ale mało, prawie nic.
Faktycznie Anya całkiem nietuzinkowa jest, ja jako rasowy wampir (arystokrata;) wolałbym gryźć w szyję, ale rozumiem też chęć gryzienia w inne części ciała, szczególnie te ponętnie krągłe ;D
@LakiLou no to rozglądaj się uważnie, sporo Scarlett chodzi po ulicach;)
Moje największe marzenie, które się co jakiś czas b. mocno spełnia to "być szczęśliwym zawsze i wszędzie", być jak najczęściej na fali szczęścia, bez jakiegoś określonego powodu, bo wiadomo, że na to mogą się składać różne rzeczy, osoby, czy okoliczności, otoczenie. No i tyle:P
Przecież to mężatka, nigdzie byś z nią nie pojechał! :P
Aha, upsi! Widzisz jaki jestem nie na czasie – sprawdziłem właśnie i całe szczęście, że to zrobiłem, bo ona jest od nieco ponad dwóch lat… wolna! No to się rozglądaj, może wypatrzysz! ;D
Wszystkie, które mi się podobają są jakoś niestety zajete… ;)
> …sporo Scarlett chodzi po ulicach;)
Właśnie, właśnie!
Jak co roku na wiosnę głowa sama chodzi na prawo i lewo, a to dopiero początek i jeszcze nie punkt kulminacyjny! Jak słońce przygrzeje i będzie mniej chmur, to dopiero zobaczymy jak co rok… ;D
A u nas bardzo ładne dziewuchy po ulicach chodzą!
W ogródkach piwnych to siedzą same podchmielone samce! :P
Ciekawych widoków należy się raczej spodziewać w parkach i miejscach odpoczynku oraz rekreacji.
Ogólnie to już sama ulica potrafi dostarczyć ciekawych wrażeń wzrokowych ;)
Pewnie i tak, zaraz się okaże, że faktycznie któraś się zwolni, ale to jak pisałeś – trzeba się tam jeszcze pofatygować, więc jak tylko coś się zacznie kroić, to się niezwłocznie zaokrętuję, albo zatrudnię jako oponiarz na lotnisku, żebym mógł się low budget dostać za wielką wodę ;D
@ZSGifMan ale Ty tak poważnie, że w ogródkach siedzą tylko same podchmielone samce? :D
No co Ty! Ja często też wychodzę w lecie w takie miejsca, mam też koleżanki, które jeszcze częściej lubią sobie tak posiedzieć przy piwie, czy przy kawie (bo też można zamówić).
Wiosna pięknie się zaczyna, mam nadzieję, że niczym nas nie zaskoczy.
@LakiLou no dobrze, jeżeli tak bardzo się uparłeś, tylko pamiętaj, że przy okazji możesz stracić szansę na poznanie fajnej dziewczyny, jak będziesz tylko zapatrzony na tą jedyną Scarlett’ę :)
Ja mam jakoś ze dwa-trzy lata dokładnie taki kubek:
Mam też dokładnie taki jak poniżej oraz dwie inne wariacje kolorystyczne na ten sam temat, ale w sieci nie idzie ich znaleźć:
Skoro jesteś taki zdecydowany na Scarlett, to jestem bardzo ciekawy co sądzisz o Olce Kwaśniewskiej, bo one są (jak dla mnie) przecież bardzo do siebie podobne?
@BuziakL
Jeśli chodzi o Scarlett to bardzo uparty :D Od momentu kiedy zobaczyłem ją w "Między słowami" a było to gdzieś po premierze Avengers jeśli dobrze pamiętam :) Przeogromne wrażenie na mnie tam zrobiła. No a tak w ogóle to wtedy był mój 3 film, który z nią zobaczyłem :D
Fajny kubek :P
Ja mam podobny do tego tylko jaśniejszy.
@ZSGifMan
Przyznaję się bez bicia, że trochę podobne są, no ale mimo wszystko Scarlett dużo ładniejsza :P
Córa sobie zażyczyła (o zgrozo nie mam pojęcia po co takiej wielkiej dziewuszce takie coś?) kubek ze swoim imieniem na tle postaci z filmów… LEGO! :O
Także robią co się tylko chce, mają w większości gotowe wzory, można co tylko dusza zapragnie mieć, a jak @LakiLou sam weźmiesz sobie w GIMPie czy PhotoShopie zmontujesz swoje zdjęcie i Scarlettki, to będziesz miał jedyny na świecie kubek: TY i ona ;D
Creepy :P
Kubek Star Wars z Darthem Vaderem jest w rzeczywistości taką jakby artystyczna wersją na jego temat, to zdjęcie niebyt udane, sam kubek tak nie "przeraża", choć niektórzy mogą się czuć nieswojo ;)
@ZSGifMan Długo, ale zaglądałem od czasu do czasu. Głównie sprawdzałem czy ktoś wysłał jakieś wiadomości, raz czy dwa skomentowałem newsy, a na forum to tylko zerkałem, nie czytałem zawartości tematów.
O Adrianie przecież wiem, bo byłem naocznym świadkiem tego co zrobił. Ba! Nawet pisałem, że tak postąpi, ale umknął Wam ten post albo olaliście treść. :) Także teza o tym, że nie można było przewidzieć została obalona. Tylko co niby miałem zrobić? Napisać PW: Ty, słuchaj, uważaj, bo ten tego… Po pierwsze nie posłuchałbyś. Po drugie to nie moje metody działania. Czasem pewne rzeczy, wydarzenia, trzeba zostawić same sobie. Stało się to, co wiedziałem, że się stanie. Nie pierwszy raz i w szerszym kontekście, niż tylko tym dotyczącym Adriana. Jak dla mnie to mógłby nawet dostać jeszcze jedną szansę, choć wiem, że ją zmarnuje. Ten typ tak ma. Należy jednak mu oddać, że początki tutaj miał obiecujące, na tyle dobre, że miałem przez jakiś czas problem z ustaleniem, że to on. :-)
Owszem przyznaję, że pisał czasem rzeczy, które mogły nieco sugerować pewne zachowania i pamiętam jak się dziwiłem, dlaczego tak nieraz postępuje i po co, podczas gdy na co dzień jest/zachowuje się jak zupełnie spoko koleś, ale to co się stało, to mnie osobiście całkowicie zdezorientowało i zaskoczyło.
Ja wtedy też mogłem być świadkiem i pisaliśmy razem jeszcze wieczorem i chyba też w nocy, ale ponieważ obiecałem się nie mieszać w takie akcje, to jak zobaczyłem nad ranem pierwsze wpisy i na co się zanosi, zamknąłem FDB i wylogowałem się zupełnie na cały weekend, żeby nic mnie nie korciło, nie ciekawiło itp.
Stało się, trudno, life goes on ;)
@ZSGifMan Co by o nim nie mówić, to przynajmniej był autentyczny, czego nie można powiedzieć o innych, o tych, którzy nieudolnie próbują naśladować mój styl wypowiedzi, zachowania i na tej podstawie zaistnieć. Tylko pewne przeszkody są nie do przeskoczenia, pewne formy, aż śmierdzą wysiłkiem. "Rozwiązła" dygresja.
Dobrze zrobiłeś, ale wyobrażam sobie Twoją reakcję rano. xD
Nooo!
Cały weekend trochę się ciekawiłem co się tu wyrabiało, nawet poniedziałek jakoś wytrzymałem bez problemu, potem dopiero późną nocką zaglądam i… Ożeż kurka! ;)
Teraz już prawie zapomniałem, ale jak mi się nieraz przypomni… ech!
Drugi raz się nie dam już tak podejść, chyba :D
Nooo, niezłe, niezłe :)
Jakby coś to szukaj artysty, który wszedł w cyfrowe media i poczuł się tam jak ryba w wodzie. Ja swego czasu (jakoś ze 12 lat temu) ze zdziwieniem, niedowierzaniem i oczarowany śledziłem prace amerykańskiej artystki o nietuzinkowym imieniu i znajomo brzmiącym nazwisku, Echo Chernik. Jak prześledzisz jej prace reklamowe dla wielkich koncernów i nie tylko, to zrozumiesz o co mi chodziło. Ona też wiele ma robionych tylko na pokaz, dlatego warto zobaczyć.
https://www.google.pl/search?tbm=isch&sa=1&q=echo+chernik+expo&oq=echo+chernik+expo
https://www.deviantart.com/echo-x
No, dokładnie!
Różnica w sposobie ich pracy jest taka, że ona jak inni 'komputerowi' tworzą wszystko elektronicznie, używa photoshopa itp. padów do rysowania, jakichś konsoli do przenoszenia itd. Jest też sporo ludzi, którzy potrafią malować takie obrazy w samym… paincie! Ale to już hardkorowcy i 'zboczeńcy' ;D
Natomiast klasyczny malarz nawet jak wykona swoje dzieło pędzlem i farbami, to po zeskanowaniu laikowi (jak mnie) nie idzie poznać jak został zrobiony dany np. portret, więc efekt dokładnie ten sam, choć zupełnie różne narzędzia.
@ZSGifMan
Kiedyś właśnie oglądałem filmiki jak ludzie malują w paincie no i normalnie szczena mi opadła :D To co potrafią w tym zrobić to przechodzi ludzkie pojęcia :D Szacun dla nich.
No mi też ciężko rozróżnić w jaki sposób niektóre malunki zostały zrobione.
Tutaj mam coś bardzo fajnego ;)
Fajne, ciekawe, wygląda jak wyświetlony obraz na ciele, ale pewnie całe jest obrazem ;)
Prawie tu coś wrzuciłem, co się ociera o klasyfikację "nie wrzucać", więc każdy sam sobie może to wyguglować, a hasło to "body paint".
Wiele ciekawych pozycji, wiele pięknych ciał pomalowanych :)
Aaaa, jedno się uda, nie pokazuje zbyt wiele, ale najlepiej działa na wyobraźnię, to czego nie widać, nie? ;D
Widzę, że @LakiLou poważnie potraktował temat artystycznej pracy o tematyce Scarlett, a wszystko jak pamiętam zaczęło się od kubków :D
Są niby w necie programy graficzne on-line, które mają do wyboru sporo efektów do przerabiania już istniejących grafik. Może to się nada? No chyba, że to ma być indywidualna praca, dzieło na zamówienie:P
Jak to mawiają jankesi good for you :D
Ja gdybym chciał smarować sobie każde chwilowe zauroczenie i fascynacje po ciele, to już bym dawno nie miał ani skrawka skóry wolnego do opalania! Człowiek jest zmienną istotą: dziś podoba się jedno, a jutro drugie, zazwyczaj zupełnie inne coś.
Proszę czekać…