Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
Chciałem pogratulować obecnemu rządowi i prezydentowi za wspaniałą politykę zagraniczną. Dobrze, że organizujemy konferencję bliskowschodnią. Dzięki temu Ameryka jest z nami. Wreszcie wstajemy z kolan. Miejmy nadzieje, że PiS dalej będzie całował jankesów tam, gdzie trzeba a Duduś za niecały rok znów zapali chanukowe świece… O tym, jak Polska wstaje z kolan za PiSu proponuje poczytać w załączonych linkach.
@Zuchwalec Państwo teoretyczne i kamieni kupa. Czyli Polska w ruinie. A czego się spodziewałeś po tych Januszach dyplomacji? Ja już się nawet nie oburzam że znowu PiS gdzieś tam dał d…y. Kolejne afery nie robią na mnie już wrażenia. Jedyne co czuję to zdziwienie. Dziwie się że po takich cyrkach dalej mają przewagę w sondażach. Kto jeszcze daje się tak robić w balona? Poprzednia ekipa zamówiła jakieś ośmiorniczki (swoją drogą dla kogo owoce morza to jeszcze jakiś rarytas, przecież ten szajs można kupić w byle jakim markecie) i już naród oszalał i zmienił władzę. Tutaj po takich cyrkach ludzie dalej ich popierają. Robimy laskę USA i jeszcze dziękujemy że mogliśmy ją zrobić. Nie wiem, poczytajcie kto jako tako walczył o sprawę polską po II WŚ? No przecież nie Roosevelt. Był schorowany i ulegał Stalinowi na każdym kroku. Dziwie się że polskie władze tak włażą Stanom w tyłek. Wstyd. Nie wiem, może Adrian liczy że będzie mógł znowu postać przy biurku Trumpa. Frajerzy i dyplomatołki. Ten naród już nie jedno przeżył. Więc damy sobie radę i z tym. Tyle że pewnie znowu będziemy mieli zapaść i będziemy zbierać się 30 lat. Jeśli nie więcej.
Jak dla mnie, to patrzę sobie na to z boku i mam nieodparte wrażenie, że zmieniają się tylko ryje, jednak w samym kraju niewiele się zmienia, w sumie to nic. Owszem zmienia się retoryka i obrazki na partyjnych sztandarach, ale jakość polityki, czy właściwie jej brak, jest ciągle taki sam i nie ma tu znaczenia czy słowa płyną z prawa czy z lewa, czy nas na arenie międzynarodowej chwalą czy ganią, lecz zawiść i mentalność jest ciągle ta sama! Perfidia, żądza władzy, krnąbrność i i zadufanie w sobie i przeświadczenie o własnej nieomylności, to poczucie, że jest monopol na rację… ciągle jest w tych "przedstawicielach" narodu polskiego cały czas takie samo!
Do tego dochodzi chęć zarobku za wszelką cenę nie wiadomo jakich sum i mamy obraz naszego kraju… układy, układziki, kombinatorstwo, cwaniactwo, złodziejstwo.
Smutne, ale prawdziwe.
Po dyplomatołkach nie spodziewałem się absolutnie niczego. By być sprawiedliwym to w zasadzie za każdego kolejnego rządu Polska, była dla Amerykanów tylko popychadłem. Godziliśmy się na każde zachcianki Amerykanów łącznie z udziałem naszych żołnierzy w Iraku i Afganistanie oraz tajnymi więzieniami CIA na terenie Polski. W zamian jesteśmy poniżani. Jesteśmy wykorzystywani, bo dajemy się wykorzystywać. Mam wrażenie, że jednak nikt tak się nie kompromitował w stosunkach z USA, jak PiS. By było jeszcze lepiej to dyplomatołki z PiSu narobiły nam smrodu w UE. Wszystkich, których mogli w Europie opluć, to opluli. Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, by Polskę poprzeć w jakiejś sprawie. Ciekawe jak długo jeszcze PiS będzie wmawiał ludziom, że UE nie jest nam potrzebna a najlepszych przyjaciół mamy w Waszyngtonie… Co do Historii i Roosevelta to święta racja. Sprzedali nas tylko Amerykanie i tylko Roosevelt. Churchill nie miał nic do gadania.
@Zuchwalec Oczywiście że tak. Ja rozumiem, dobrze mieć USA za sojusznika i mieć z nimi dobre stosunki, ale oni są daleko. Więc na miejscu rządu zadbałbym o dobre stosunki z sąsiadami i krajami w Europie. Po co się przepychać z np. Rosją? Nie lepiej robić wspólnie interesy? Ale jak ktoś jest Januszem dyplomacji to wiesz, nic nie zrobisz. Lepiej ze wszystkimi prowadzić wojenkę. Historia pokazała nam co znaczymy dla Stanów. Jak będzie im na rękę to sprzedadzą nas byle komu.
Dziwi mnie tylko to że oni dalej cieszą się poparciem. Nie wiem o co z tym chodzi. Te sondaże są manipulowane? Robione na specjalne życzenie władzy? Tak, czy inaczej, wielka impreza się szykuję. Adrianek będzie miał okazję postać i głupio się uśmiechać przy czyimś biurku. Taki typ człowieka, który zawsze musi mieć kogoś nad sobą, co będzie nim kierował. Uległy, słaby. No nie podołał temu stanowisku. Ośmieszył urząd prezydenta. Błaźni się swoim zachowaniem i wypowiedziami. On to jedyne co może jeszcze robić to jeździć na nartach, głaskać dzieci po głowach i pompować dętkę z rowerzystami. Myślałem że większego nieudacznika od L. Kaczyńskiego na stanowisku prezydenta Polski już nie będzie. A jednak. Kaczyński lubi mówić o niepodległości państwa. Suwerenności. A jednak mam wrażenie że krok po kroku stara się ją odebrać. I oddać w czyjeś łapy. Wojska już nie mamy. Zostało rozbite. W innych dziedzinach następuje paraliż. Państwo zaczyna już istnieć tylko w teorii. Nawet najbardziej prozaiczne sprawy zostały upolitycznione. Rzygać się chcę jak słyszę powtarzane słówka jak lewactwo, totalni, czy totalna opozycja. Co to znaczy? Kto takie absurdalne słowa natworzył? Jakaś dziwna nowomowa? Żałosne że takich słów używają najważniejsi politycy. No ch…j Pawłowicz, ten burak i prostak bez kultury coś tam sobie tak pisze w internecie. Ale tak mówią ministrowie, premier. Żałosne. Takiej propagandy nienawiści nie widziałem odkąd żyję. Różnie było, ale takiego zezwierzęcenia to jeszcze nie było.
@Zuchwalec "Dobrze, że organizujemy konferencję bliskowschodnią. Dzięki temu Ameryka jest z nami."
Czy dobrze, że organizujemy konferencję? Tak, raczej tak, przy całej kanonadzie faux pas, które miały miejsce podczas jej trwania, ze wszystkich stron… Czy jest to jeden z przejawów tego, że "Ameryka jest z nami"? Tak, choć to ciągle wymiar symboliczny, ale mozolnie przechodzi w praxis.
@Adrenochrom https://ksiegarnia.pwn.pl/Politologia,68421428,p.html
https://ksiegarnia.pwn.pl/Teorie-stosunkow-miedzynarodowych,68423419,p.html
W pierwszej masz cztery podstawowe definicje, spojrzenia na to, czym jest polityka, natomiast druga dosyć kompleksowo wyjaśnia czym jest SM. Obydwie wykorzystywane na UJ.
To Cię bardziej zainteresuje – https://ksiegarnia.pwn.pl/Dlaczego-politycy-klamia,68452785,p.html
Chicagowski realizm. ;)
Mam nadzieje, że zwróciłeś uwagę, że pierwszy komentarz to ironia. I jeśli piszesz na poważnie… cóż nie wiem jak trzeba być naiwnym, by myśleć, że będziemy kiedyś dla USA równorzędnym partnerem. Od wielu lat jesteśmy przez USA i Izrael dymani w pupę. Gdy czytam takie komentarze, już wiem dlaczego. Historia nic nas nie nauczyła. By znaczyć coś na świecie to najpierw trzeba mieć jakieś argumenty. Polska nie ma żadnych argumentów i pcha się do wielkiej polityki… nie mamy ani mocnej gospodarki wbrew temu, co się wmawia na TVP, ani żadnego przemysłu. Jedyne co potrafimy wyprodukować to papier toaletowy (mówię o realnej produkcji a nie produkcji na cudzych podzespołach z innych państw). Do tego nie znaczymy nic militarnie a rządzą nami osły. To śmieszne. Próbując coś ugrać od Amerykanów, tylko się ośmieszamy i tracimy na tym. Oni się z tego cieszą, bo my im się po prostu podkładamy. Nic od nich nie dostaniemy a tylko zostaniemy wydupceni jak zwykle. Lubimy się tak upodlić i być taką tanią dz*wką. Zamiast wydawać pieniądze na naukę i technologie co w przyszłości uczyniłoby Polskę realnym państwem z mocną pozycją to trwoni się pieniądze na pomniki smoleńskie, biedotę, patologię, rydzyka i przekop Mierzei. Papierowe sojusze i robienie z siebie idiotów nigdy Polsce nie da żadnych korzyści a tylko będzie przynosić straty – i to nie tylko wizerunkowe.
https://businessinsider.com.pl/technologie/grafen-w-polsce-rozwoj/m22fjn0
Proszę czekać…
