Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
Znacie jakieś fajne utwory muzyczne nagrywane tą techniką?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nagrywanie_binauralne
Albo czy znacie jakieś nagrania wywołujące ASMR?
https://pl.wikipedia.org/wiki/ASMR
Moje pierwsze doświadczenie prawie dziesięć lat temu wywołało u mnie niesamowite doznania.
Jeśli ktoś nie miał okazji polecam :-) Konieczne są jednak słuchawki. Na głośnikach efektu nie będzie.
Wskazana również absolutna cisza i zamknięcie oczu.
Osoby bardzo wrażliwe na bodźce powinny tego słuchać w obecności kogoś znajomego gdyż ich reakcje potrafią być
naprawdę gwałtowne i kto wie jak to może się dla nich skończyć, choć dla większości ludzi będzie to po prostu
przyjemne, osobliwe uczucie.
https://www.youtube.com/watch?v=IUDTlvagjJA
Tak z ciekawości próbował ktoś jakiś dose’ów na I-Doserze?
@Michael_Corleone Głos Tutti na nagraniu podobno wywołuje intensywne doznania ASMR.
Ciekawy temat, tak na jego niejako rozpoczęcie powiem, ze całkiem niedawno przez przypadek innego tematu audio trafiłem na bogatą stronę z plikami binaural sounds i jak słuchać, to oczywiście tylko i wyłącznie na słuchawkach, źródła oczywiście podeślę lecz to dopiero po przebadania historii przeglądarki innego komputera, bo na tym niestety tego nie mam.
A zaczęło się zdaję się od "reduktora szumu", tak mi się wydaje, muszę sprawdzić dokładniej.
Oj pamięć czasem już płata figle ;)
Znalazł Pan coś ciekawego? Mam na myśli jakiegoś "słuchowiska" w stylu tego Barbershopa albo utwory muzyczne.
Przyznam, że od kilku lat nie śledziłem tego tematu i byłem szalenie podekscytowany gdy niedawno znalazłem na YT cały wysyp utworów w jakiś technikach nawet 8D Audio. Myślę sobie to pewnie jakiś kosmos. Mój entuzjazm szybko jednak przygasł kiedy zorientowałem się, że w większości są to po prostu zwykłe nagrania którymi ktoś kręci wokół naszej głowy np. tutaj https://www.youtube.com/watch?v=J488DyuK61s
Ja natomiast oczekuję utworów nagranych już w oryginale tą binauralną techniką, gdzie po założeniu słuchawek pojawi mi się w głowie "scena" gdzie będę mógł z łatwością zidentyfikować lokalizację instrumentów.
Tematu I-Dosera nie podjął Pan bo nigdy z niego nie korzystał?
Cholera jasna!
Słuchaj – przepraszam, na śmierć zapomniałem Ci tu odpisać :|
To cały ja i czasem jest tego wszystkiego zwyczajnie za dużo na jedną małą głowę i trzeba mi cierpliwie przypominać.
Pogrzebałem na szybko z pięć minut, bo właśnie siedzę przy kompie, o którym wtedy była mowa i to była ta stronka i te nagrania:
https://joemonster.org/art/31801
Będą Ci się podobały, bo jest ich nawet sporo (czasowo, bo nie ilościowo), a efekty ciekawe, niektóre zaskakujące i przyprawiające o ciarki na plecach! Choć osobiście miałem wrażenie jakby scena zamiast pojawiania się z przodu, była umieszczona za plecami słuchacza. Ciekawe czy potwierdzisz, czy zaprzeczysz?!
Co do synchronizacji półkul mózgowych, to powiem tak, że bardzo dawno temu się bawiłem przeróżnymi alfa, beta, theta dźwiękami, muzyką relaksacyjną 3, 3.5, 7, 7.83, 12, 110, 432, 435.5, 528, 731, 732 Hz i takie tam i zawsze kończyło się tak samo – zasypiałem! ;)
Obiecywanych efektów jednak ni chuchu. Resztę dopowiedz sobie sam…
https://www.youtube.com/results?search_query=binaural+beats
https://www.youtube.com/results?search_query=binaural+beats+lucid+dreaming
https://www.youtube.com/results?search_query=binaural+music
https://www.youtube.com/results?search_query=deep+relaxation+music+binaural
https://www.youtube.com/results?search_query=hz+binaural+beats
Baw się, testuj, zobaczymy co powiesz.
Dziękuję za propozycje. Wszystkie te nagrania z joemonster już kiedyś słuchałem i nie wiem jak Panu ale mnie najbardziej podobał się znowu Barber. Jednakże zabrakło mi w nim tego zaskakującego wrażenia które pojawia się pod koniec tej krótszej wersji.
Odnośnie umiejscowienia z przodu to wydaje mi się jakbym słyszał je z przodu aczkolwiek trochę powyżej oczu. Kiedy jednak pomyślałem, że Pan słyszy je z tyłu to nagle sam miałem takie wrażenie więc to zależy od chyba od naszego nastawienia.
Co do tej zabawy i braku efektów. Proszę zwrócić uwagę, że słuchając mp3 z youtuba nie doświadczy Pan tego samego co przy I-Doser czy kiedyś Brain Wave Generator. Wydaje mi się, że w pańskim przypadku brak efektów może być efektem mentalnego zamknięcia :-) braku podatności na sugestię i obawą przed utratą kontroli. Ja pierwsze efekty dosów zacząłem odczuwać po jakimś tygodniu, czasem przyjemne czasem wręcz przeciwne.
Wcześniej słuchanie było prawdziwą mordęgą bo każdy DOS brzmiał dla mnie jak jeden i ten sam szum.
Po kilku tygodniach w ogóle się na ten szum nie zwraca uwagi.
Mnie to się marzy Thorgal jako słuchowisko i niby powstało takie ale w tradycyjnej wersji :-) https://www.youtube.com/watch?v=dm4pWFuVX2I
Super byłoby słuchać tego z perspektywy Thorgala tak jakby się samemu uczestniczyło w tych wydarzeniach, coś jakby w grze :-)
Gdyby ktoś z nas coś jeszcze odkrył to może wrócimy do tematu.
Niestety wśród licznych nagrań 3d a nawet 8D :-) mało jest nagrywanych oryginalnie tą techniką a te przeróbki to po kilku minutach tylko ból głowy u mnie powodują.
Wrzucam coś od siebie
https://www.youtube.com/watch?v=W6TdmRkiB78
https://www.youtube.com/watch?v=1lkESaosv5s
https://www.youtube.com/watch?v=0m1dBB-5jn8
@Michael_Corleone Być może odrobinę Pana rozczaruję, ale nie przepadam za tego typu nagraniami. Spróbowałem kiedyś i zupełnie do mnie to nie przemawia. Dla przyjemności, odprężenia słucham muzyki klasycznej, odgłosów natury, choć o wiele mniej, niż kiedyś. Po prostu czasu na słuchanie jakby mało i to pomimo mobilności. :-)
@KRCK
Ale mówiąc, że nie przemawiają, ma Pan na myśli utwory muzyczne nagrywane tą techniką czy słuchowiska? Bo w przypadku pierwszych być może natrafił Pan na utwory konwertowane których multum można znaleźć w sieci i one rzeczywiście bywają męczące ale zupełnie inaczej to wygląda z utworami nagranymi tak u źródła. Oczywiście stereo też nie musi do każdego przemawiać i może preferować mono. Dla mnie im bardziej odseparowane dźwięki tym lepiej. W przypadku słuchowisk to trochę jak z filmami 3D niekoniecznie nastawiam się na odprężenie. Dla uspokojenia słucham chill outu, lounge, smooth jazzu, relaksacyjnej czyli chyba podobnie jak Pan.
Żeby jeszcze te konwertowane na 'binaural' były jakoś z sensem robione, ale przesłuchałem dużo i praktycznie wszystkie mają pewną nieruchomą bazę, a do tego dołączony jakiś "lotny" fragment utworu, który w irytujący sposób nie robi nic innego tylko wędruje między lewym a prawym uchem na zmianę, w stały, nudny i przewidywalny sposób! Czuć sztuczność i powtarzalność – kicha!
A mogli się bardziej postarać.
Nagrania wykonywane na dedykowanym sprzęcie, to już zupełnie inny temat, nie muszą się wszystkim podobać, ale z udającymi mają niewiele wspólnego i niektóre są na prawdę niezłe jak chodzi o efekty przestrzenne.
Proszę czekać…
