Witajcie,
1. dawno temu będąc za granicą widziałem film, z gatunku sf/fantasy, nie znając dobrze języka niezbyt rozumiałem o co tam chodzi. Były tam konne zdyscyplinowane hordy które łapały niewolników, coś jakby Hunowie, byli ludzie jakby współcześni ale w pewnym sensie zdegenerowani, była wielka czaszka unosząca się w przestworzach, w chmurach, w której był jakiś czarnoksiężnik.
Wszystko to było starannie zrobione. Za nic nie mogę znaleźć tego filmu. Musiał być to film z lat od 70-tych do 90-tych.

2. widziałem fragment filmu wkomponowany w jakiś film na YT, gdzie kilku ludzi na koniach przedzierało się przez śnieżną pustynię, mieli proste wyposażenie, jakby bardzo dawne czasy. Dojeżdżają do wielkiej lodowej ściany, zostawiają konie i zaczynają się na nią wspinać przy pomocy lin. Chcieli dotrzeć do czegoś co było dalej. I to wszystko, taki fragment.

@liro2 Jedynka to "Zardoz" z Seanem Connerym biegającym w majtkach.
https://fdb.pl/film/61103-zardoz